środa, 6 stycznia 2010

5. Alkohol to ZŁOOOO!

"Przeczytałem w internecie, że we wczesnej ciąży nawet dwa drinki bardzo szkodzą" - czy coś takiego, napisał Bartek (15l.), gdy usłyszał, że wypiłam w knajpie dwa drinki bezalkoholowe. Pomijając to, że drinki były bezalkoholowe, to zabiło mnie to, że Bartek myślała, że ja, mądra, wykształcona, dyplomowana i życiowa kobitka będę chciała zaszkodzić Gumisiowi!!! Wiem, jesteśmy z mężem trochę zwariowani, przynajmniej według niektórych osób, i dzieci lubimy, ale w potrawce i z czerwoną papryką, ale to przecież nie znaczy, że mogłabym zaszkodzić komuś, kto stanie się najważniejszą osobą w moim życiu...
No, ale tak, czy siak - alkohol to zło. Moje Kochanie ostatnio mi powiedziało, że za dużo piję!!!! Bo we święta to wypiłam w sumie pewnie z jedno piwo i z pół kielicha wina!!! Kalam się sama i biczuję za to!!! tak mi wstyyyyd.....
Oczywiście moje Kochanie może sobie codziennie pić piwko. A nawet dwa. Bo to przecież nic złego. Tylko, k%$%#@&$aa!!!! dlaczego to ja mam się poświęcać???
- Bo jesteś kobietą - podpowiada głos z wewnątrz i gra na nosie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz